piątek, 26 stycznia 2018

Turbulencja - Whitney G.





Foto - Karolina Hajdysz


Co jest takiego w tych facetach, którzy są


do granic możliwości archaiczni, prości i

zdecydowani...nie mają skrupułów, po

prostu chcą....i to właśnie dostają? Są

szalenie pociągający i podniecający,

sprawiają, że kobieta choćby teoretycznie

wznosi się na tysiące metrów nad ziemią, w

morzu przyjemności i nieograniczonej

satysfakcji. Jego pożądliwe pocałunki i

dłonie błądzące po całym ciele, aż do

granic wytrzymałości. A potem seks - dziki

i nieokiełznany. Achh, szaleństwo :).

Książka pochłonięta przeze mnie w ciągu kilku godzin, brakowało mi czegoś takiego ;). Jake

to szalenie przystojny, seksowny, młody, arogancki i pewny siebie pilot komercyjnych linii

lotniczych. Jego życie dzieli się na ekstremalnie pasjonującą pracę i wszechobecny,

niezobowiązujący seks z różnymi kobietami rozsianymi po kraju i nie tylko. Ma wszystko

czego chce, a jeśli jakimś cudem tak nie jest, to i tak szybko staje się tego własnością bez

względu na koszty. Gillian do niedawna pracowała w dużym nowojorskim wydawnictwie,

niestety zostaje z niej wyrzucona z początkowo tajemniczych powodów. Aby związać koniec z

końcem zatrudnia się jednocześnie jako sprzątaczka w hotelu i rezerwowa stewardessa dzięki

czemu poznaje Jake'a. Mimo, że to dwa kompletnie różne charaktery to między nimi ostro

iskrzy. Kapitan natychmiast zawrócił jej w głowie swoją arogancją i typowo męskim,

zdecydowanym podejściem...seks i wyłączność to wszystko czego oboje pragną. Oczywiście

nie jest to byle jaki seks i nie w jasno określonych miejscach, bo fantazja tych dwoje okazała

się interesująca i całkiem kreatywna :). Mimo jasnych reguł gry w pewnym momencie

granice zaczynają się delikatnie zacierać, a przeszłość puka do ich drzwi. Problemy rodzinne

powiększają się, a skrywana latami brutalna prawda wychodzi powoli na jaw ukazując

rysy na ich wydawałoby się idealnym życiu. Cieszę się, że ta historia nie okazała się jedynie

kompletną erotyczną bajką z seksownym księciem w błyszczącym airbusie czy boeingu (choć

książę i samolot są i to całkiem podniecający duet :) ). Swoją drogą książę z bajki mówiący o

rozpalonych kobiecych organach to nie najgorszy pomysł hihihi ;). Mimo swojego

romantyzmu Gillian potrafi nieźle przygadać Jake'owi co wielokrotnie sprawiało, że

uśmiechałam się pod nosem. On zaś wykorzystywał jej odwagę by ponownie...zaciągnąć ją do


łózka. Naprawdę świetnie się bawiłam - nie żałuję i polecam :).






" - Jeśli przytrafi się panu coś złego, do kogo mamy zadzwonić w pierwszej kolejności?

- Do zakładu pogrzebowego. "






Data wydania - 17 listopad 2017


Wydawnictwo Kobiece


480 stron

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz