Życie jest absolutnie zaskakujące...możemy marzyć, planować, kombinować, ale nigdy nie wiadomo jak to wszystko się finalnie zakończy. Właśnie w takiej sytuacji znalazła się Renata. Jest bardzo inteligentną, ambitną osiemnastolatką, która marzy o wielkim świecie, perspektywach jakie ze sobą niesie i karierze dziennikarskiej. Jednak los ma dla niej swój własny plan, który wcale nie będzie taki łatwy ... . W dniu wkroczenia w swoje dorosłe życie dostaje pierwszy prezent od Mamy - ciasteczko z wróżbą, które zdaniem jej rodzicielki pomoże w pokierowaniu jej własnym życiem i związanymi z nim pragnieniami.
Całkiem niezła historia! Masa rodzinnych problemów, życiowych rozterek tych dorosłych jak i dziecięcych postaci. No i ten realizm. Każda z postaci czegoś w głębi duszy pragnie - miłości, a także szczerej, szczęśliwej i prawdziwej codzienności. Renata bardzo wcześnie uwikłała się w życie, o którym nie miała żadnego pojęcia (a kto z nas miał?). Podjęła decyzje nie wiedząc nawet jakie będą tego konsekwencje kierując się głównie sercem i głosem rozsądku. Jednak na jej szczęście zawsze miała przy sobie najbliższych - Mamę, a w późniejszym etapie mężczyzn swojego życia (choć daleko im do ideału to jednak byli częścią jej życia i przemiany jaka w niej zaszła) i dzieci, które błyskawicznie zaczęły dojrzewać.
To lekka, obyczajowa i przyjemna opowieść, która choć szczerze mówiąc niczym specjalnym nie zaskakuje, to jednak daje nam nadzieję na szczęście. Podpowiada, że warto walczyć o siebie i swoje marzenia, a wiek (który według wielu jest główną przeszkodą w dążeniu do szczęścia) to tylko i wyłącznie stan naszego umysłu.
Wydana 18 kwiecień 2018
Wydawnictwo Edipresse Książki
320 stron
Okładka przepiękna, niestety treść mnie nie przekonuje do siebie. Chwilowo mam dość niczym niewyróżniających się obyczajówek. Może mojej mamie ewentualnie by się spodobała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
Biblioteka Feniksa
O i tu się zgadzam, bo akurat co jak co ale historia jest faktycznie niezbyt wyróżniająca się na tle wielu innych. Jednak sama okładka też mi się podoba, jest ładna :).
UsuńJakoś nie kusi mnie ta książka niestety.
OdpowiedzUsuńRozumiem, każdy musi znaleźć coś dla siebie. Coś, co go przyciągnie i skłoni do poznania treści. Ale tak jak pisałam wcześniej to po prostu lekkie, choć dające nadzieję czytadło na krótką chwilę.
Usuń