Premiera - 28 luty 2018 !
Foto - Karolina Hajdysz |
Od pierwszej chwili byłam zaintrygowana tą
książką - miała specyficzny klimat, który kusił
by wyciągnąć ręce po zrecenzowanie tej
pozycji. Szczęśliwie stałam się jedną z nich!
Tak więc korzystając z okazji chciałam
serdecznie podziękować wydawnictwu za
zaufanie i książkę, przez którą już dzisiejszej
nocy miałam swój pierwszy kredowy koszmar!
Co mnie ujęło? autorka miała naprawdę
świetny pomysł na stopniowanie napięcia w tej
historii i efektowną śmierć. Thrillery
psychologiczne mają w sobie coś
tajemniczego, niepokojącego i sprawiającego, że zaczynam się bać. Tak, jestem tchórzem, ale za nic
w świecie nie zrezygnuję z tego dreszczyku który u mnie powodują. Niby zwykła, prosta i nie
rzucająca się w oczy rzecz, którą większość z nas bawiła się w dzieciństwie - kreda, w
tym wypadku używana jest przez bohaterów do przesyłania krótkich, obrazkowych informacji.
Jednak używa jej ktoś jeszcze... .
Cała powieść dzieli się na wspomnienia Edda z roku 1986, gdy jako 12-latkowie wraz z kumplami
szukali różnych wrażeń szalejąc na rowerach po okolicach i czasy współczesne, w których Edd jest
samotnym, nieco zbzikowanym ponad 40-letnim kawalerem. Przeszłość nawiedza go w koszmarach,
nie daje o sobie zapomnieć, a nawet skłania do rozwikłania wszystkich niejasności sprzed lat od
chwili gdy chłopcy znaleźli swoje pierwsze zwłoki. Po tych wszystkich latach każdy z mężczyzn
ponownie dostaje wiadomość od Kredziarza... .
Traumatyczna przeszłość powraca, ludzie zaczynają ginąć w niewyjaśnionych okolicznościach... .
Po prostu ciarki przechodzą! I najważniejsze pytanie - kto jest mordercą? dlaczego to robi? kilka razy
w trakcie czytania zmieniałam zdanie i podejrzanego, tak więc rzucam wam wyzwanie :). Jeśli
chcecie rozwikłać te zagadkę to nie pozostaje wam nic innego jak sięgnąć po książkę i rozpocząć
swoje własne śledztwo!
" Dorosłość jest zwykłą iluzją. Jeśli się nad tym zastanowić, to nikt z nas tak naprawdę nie
dorasta. Po prostu robimy się wyżsi i bardziej włochaci. Czasem się dziwię, że moje
państwo pozwoliło mi prowadzić samochód i że nikt mnie nie bije po rękach za picie
alkoholu w pubie. "
Jestem ciekawa tej książki. Czekam na nią od wydawcy.
OdpowiedzUsuńSuper, w takim razie poczekam, bo ciekawią mnie opinie innych :)
Usuń