niedziela, 1 stycznia 2017

Cytrynowy chleb z ziarnkami maku - Cristina Campos



Historia dwóch sióstr z pełną

tajemnic, nieznaną im przeszłością,

wpleciona została w cudowne,

śródziemnomorskie krajobrazy

Majorki. Powiew morskiej bryzy,

upalne słońce i niewielka,

przytulna miejscowość, to idealne

okoliczności do tego, by zwolnić,

przemyśleć swoje dotychczasowe

życie i osiąść gdzieś na stałe. Od

pierwszej chwili rysował się w

moich myślach wygląd uliczek i

bezkresnej plaży. Widziałam siebie eksplorującą nieśpiesznie każdy kąt na bosaka,

wdychającą rześkie morskie powietrze albo zapach świeżego chleba i cieszącą się

promieniami słońca, ogrzewającymi moją skórę.

Ach... rozmarzyłam się. Anna Vega de Vilallonga to drobna kobieta, która nieszczęśliwie

związała się z pozbawionym wszelkich uczuć, egoistycznym tyranem Armandem, który

jedyne co potrafił ofiarować swej kobiecie to pieniądze. Starsza siostra żyła w cieniu męża,

robiła, co chciał i nie myślała o własnych marzeniach i pragnieniach. Stąd liczne zabiegi

upiększające, jak wstrzykiwanie botoksu bądź powiększenie piersi. Wszystko, byleby jej

mężczyzna znów spojrzał na nią jak dawniej. Niestety, na próżno. Druga siostra, Marina,

jako czternastolatka weszła na własną życiową drogę, całkowicie samodzielną. Po latach

nauki już jako dorosła kobieta przyłączyła się do organizacji Lekarzy bez granic i

wyjechała do krajów trzeciego świata, aby pomagać ludziom. Obie te kobiety spotkały się

ponownie po wielu latach, gdy okazało się, że kompletnie obca kobieta pozostawiła im w

spadku piekarnię i młyn. W pierwszej chwili Anna i Marina chciały to wszystko sprzedać i

podzielić się pieniędzmi... Jednak w Marinie odezwała się ciekawość względem ich

spadkodawczyni. Kim była i, przede wszystkim, czemu właśnie to one otrzymały ten

spadek? Piekarnia powoli znów powraca do lat swojej świetności. Marina poznaje parę

osób, które pomagają jej przy pracy, wyrabianiu ciasta na chleb. Problemem staje się

odtworzenie przepisu na tytułowy cytrynowy chleb z ziarnkami maku, bo jedyną osobą,

która potrafiła to zrobić, była Maria Dolores Moli, poprzednia właścicielka dobytku.

„Cytrynowy chleb z ziarnkami maku” to piękna, kobieca obyczajowa powieść o miłości,

rodzinie, przyjaźni i życiu. Jestem bardzo zadowolona z tej historii, choć, jak to w

prawdziwym życiu, nie wszystko ułożyło się tak, jak byśmy my, czytelnicy, tego chcieli.

Mimo to przeżycia i uczucia, jakich doznały obie siostry, były warte każdego uśmiechu, łzy

i złości, które udzieliły mi się podczas tej emocjonalnej podróży. Książka ma jedną z

piękniejszych okładek, która, wraz z krótkim opisem błyskawicznie zdecydowała o tym, że

chciałabym, wręcz muszę ją przeczytać! Jednak od początku miałam ochotę potrząsnąć

Anną, wybić jej z głowy tę uległość względem męża. Jak można związać się z człowiekiem o

takim charakterze? Jak można pozwolić, by ktoś zmienił nas tak bardzo i decydował, jak

powinno wyglądać nasze życie? Dać się zamknąć w złotej klatce pełnej pozornego,

nierealnego szczęścia i poczucia bezpieczeństwa...

Marina to typ kobiety, którą zawsze chciałam być. Całkowicie samodzielna, spełniająca

swe wszystkie marzenia i bardzo empatyczna. Jestem pełna podziwu dla zawodu, jaki

wykonuje w krajach trzeciego świata. Bycie lekarzem, wolontariuszem i ratowanie

zdrowia lub życia człowieka jest czymś niesamowitym, a żeby działać w tak kiepskich

warunkach, musimy mieć naprawdę twardy charakter i ogromne serce, by chcieć

pomagać innym ludziom. Dzięki pracy bohaterka poznaje swojego partnera, młodszego o

dziesięć lat mężczyznę o imieniu Mathias, i zakochuje się. Z czasem para zaczyna myśleć

na poważnie o wspólnej przyszłości i własnych czterech kątach.

Bardzo wiele tu różnych wątków, ale to ogromny plus powieści. Dzięki temu wszystkie

postacie są wielowymiarowe i bardziej ludzkie. Żyją, czują, popełniają błędy i kochają.

Wydaje się chwilami, że to zbyt wiele jak na powieść obyczajową, ale nic bardziej mylnego.

Historia staje się ciekawsza, posiada własną duszę i pachnie świeżym, majorkańskim

chlebem.

*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz