Veronica Roth, młoda autorka światowego
bestsellera, trylogii „Niezgodna” powróciła z kolejną
powieścią new adult o tajemniczym tytule
„Naznaczeni śmiercią”. Osobiście przyznaję, że nie
jestem fanką literatury fantastycznej. Wiem jednak,
że cykl „Niezgodnej”, z którym jako jedynym w pełni
się zapoznałam bardzo wysoko umieścił poprzeczkę
doskonałości. „ Patrząc na nią, odniosłam wrażenie,
że pragnęłaby, żeby świat wokół niej był prosty,
włączając żyjących w nim ludzi. (...) Ale ja
nauczyłam się, że świat nie ma zwyczaju naginać się
do naszych pragnień. „ To bardzo kontrastowa powieść – historia dwojga ludzi żyjących
po przeciwległych stronach barykady. Prowadzą oni kompletnie odmienny tryb życia i
wyznający odmienne wartości. Akos to członek pokojowo nastawionego ludu Therve,
żyjący w domu pełnym miłości i zrozumienia. Jego matka jest wyrocznią, dzięki niej lud
żyje według własnych ustaleń. Drugim obozem jest agresywny naród Shotet, z którego
wywodzi się silna i waleczna Cyra, córka jego władcy. Lud Shotet uwielbia walczyć, a
każdą śmierć oznaczają, zdobiąc swoje ramiona. Niestety Cyra przez swoją niezwykłą
umiejętność zostaje wykorzystana przez własnego brata, który pożąda wszelkiej władzy.
że pragnęłaby, żeby świat wokół niej był prosty,
włączając żyjących w nim ludzi. (...) Ale ja
nauczyłam się, że świat nie ma zwyczaju naginać się
do naszych pragnień. „ To bardzo kontrastowa powieść – historia dwojga ludzi żyjących
po przeciwległych stronach barykady. Prowadzą oni kompletnie odmienny tryb życia i
wyznający odmienne wartości. Akos to członek pokojowo nastawionego ludu Therve,
żyjący w domu pełnym miłości i zrozumienia. Jego matka jest wyrocznią, dzięki niej lud
żyje według własnych ustaleń. Drugim obozem jest agresywny naród Shotet, z którego
wywodzi się silna i waleczna Cyra, córka jego władcy. Lud Shotet uwielbia walczyć, a
każdą śmierć oznaczają, zdobiąc swoje ramiona. Niestety Cyra przez swoją niezwykłą
umiejętność zostaje wykorzystana przez własnego brata, który pożąda wszelkiej władzy.
*
„ - Chcesz widzieć ludzi jako skrajności. Dobry albo zły, godny zaufania albo niegodny -
powiedziałam. - Rozumiem. Tak jest prościej. Ale to nie zgadza się z rzeczywistością „
powiedziałam. - Rozumiem. Tak jest prościej. Ale to nie zgadza się z rzeczywistością „
*
„ Miękkie serca sprawiają, że warto żyć na tym świecie ”
*
Między tym dwojgiem powstaje niezwykła więź, która rozwija się powoli, choć finalnie
niestety nie ma racji bytu z powodu wiecznej waśni ludów, z których owa dwójka się
wywodzi. Wszystko z góry skazane jest na niepowodzenie. Jednak Akos i Cyra po
początkowej wrogości, z czasem zaprzyjaźniają się i dają sobie prawdziwe ukojenie dzięki
nurtowi, co sprawia, że zyskują wspólnego wroga, z którym przyjdzie im się zmierzyć. Czy
uda im się oszukać te przeznaczenie?
*
„ - Wiem, jak to jest stać się kimś, kogo się nienawidzi.
Wiem, jak to boli. Ale życie jest pełne bólu. „
„ - Wiem, jak to jest stać się kimś, kogo się nienawidzi.
Wiem, jak to boli. Ale życie jest pełne bólu. „
*
„ -Wiesz – powiedział. – Ten stan zepsucia czy potworności, jak go nazwałaś,
nie musi być stały ”
*
Przyznaję, że „Naznaczeni śmiercią” to całkiem niezła książka i fani fantastyki oraz samej
Veroniki Roth zapewne będą bardzo zadowoleni, ale w moim przypadku nie urzekła mnie
jakoś specjalnie ta historia. Plusem jest fakt, że nie jest to powieść skierowana tylko i
wyłącznie do młodzieży, więc także wielu dorosłych czytelników z przyjemnością zagłębi się
w tą nierealną przestrzeń, by odetchnąć od własnej codzienności. Autorka ma bardzo wiele
dobrych pomysłów i niebywałą wyobraźnię do kreowania fenomenalnych wizerunków świata
oraz barwnych, emocjonalnych i wielowymiarowych postaci. Dwie odmienne perspektywy,
ujęte w powieści, również są dużym plusem całej historii o tematyce dobra, zła, przyjaźni i
miłości. Znaleźć w niej można też wiele pięknych i mądrych cytatów, które uwydatniają
charakter ludzkich metamorfoz psychologicznych i pozytywnych zmian, jakich doznają
wskutek różnego rodzaju wydarzeń.
*
„ -Zakładasz, że jestem brutalna, bo tak słyszałeś- powiedziałam.-A co ja słyszałam na twój
temat? Masz cienką skórę, jesteś tchórzem, durniem?
-Pochodzisz z rodziny Noaveków- odezwał się stanowczym tonem.
-Masz brutalność we krwi.
-Nie wybierałam krwi, która płynie w moich żyłach- odparłam.
-Tak jak ty nie wybierałeś swego losu. Ty i ja jesteśmy tym, kim nas uczyniono. „
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz