sobota, 26 maja 2018

Zerwa - Wiktor Forst - Remigiusz Mróz







I tak dotarłam za nim na sam szczyt ... do ostatniej strony. Forst siedzi obok i z ledwo zauważalnym uśmiechem patrzy w przyszłość... Co się z nim teraz stanie tego zapewne nie wie nawet on sam ... czas pokaże co podsunie mu los. Mam jednak nadzieję, że znajdzie gdzieś swój prywatny szlak na którym zazna nieco szczęścia i zwykłego, spokojnego życia.

A co będzie ze mną? Na pewno będzie mi szczerze brakowało tego uparciucha :)

To naprawdę mocny koniec tej pentalogii. Jeśli jego nazwisko w jakikolwiek sposób przewinie się jeszcze w książkach autora to już zawsze będę się uśmiechać na wspomnienie tego co tu miało miejsce. Cała masa szybkich zwrotów akcji, zagadek, niedopowiedzeń upewniła mnie, że Zerwa jest dobrym ukoronowaniem serii. Wiktor to samotny wilk i tak już pewnie pozostanie...tylko on i ogrom gór. Bestia, Olga Szrebska, Osica, Rosjanie, Finowie, Hiszpanie, a nawet warszawski prokurator Olgierd Paderborn!

Może nieco o samej treści ... otóż Forst budzi się w Zakopiańskim szpitalu, ale nie pamięta ani co się stało, ani czemu tam w ogóle trafił. W tym samym czasie znalezione zostają kolejne zmasakrowane zwłoki...a wszelkie ślady kierują podejrzenie na....Forsta! Wraz z prokurator Dominiką Wadryś-Hansen i Paderbornem robią wszystko by wyjaśnić wszystkie niejasności. Akcja dzieje się dwutorowo - pierwsza teraźniejsza i druga z przeszłości gdy Wiktor wsiada na pokład samolotu do Alicante i rozpoczyna poszukiwania Olgi Szrebskiej... .


"Zbocza gór znów spłynęły krwią..."



Wydawnictwo Filia
Wydana 9 maja 2018
Tom V z cyklu "Komisarz Forst"
600 stron



2 komentarze:

  1. Nie rozpoczęłam jeszcze swojej przygody z twórczością tego autora.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po cichu Ci zazdroszczę Agnieszko :))) fajnie byłoby zacząć wszystko od zera...chyba kiedyś urządzę sobie taki maraton ;)

      Usuń