poniedziałek, 20 lutego 2017

Był sobie pies - W.Bruce Cameron




„Wszystkie psy idą do nieba – chyba że mają niedokończone sprawy na ziemi”



„Był sobie pies” to zdecydowany hit 2017 roku, który rozczulił mnie do granic możliwości

od momentu, gdy zobaczyłam okładkę. Trzeba tu jasno dodać - sięgając po nią nie

zapomnijcie też o chusteczkach, bo na pewno Wam się przydadzą. Wzruszająca, familijna

historia opisana z niebanalnej i fantastycznej perspektywy czworonoga. Cztery historie

połączone jednym stworzeniem, za każdym razem w innym wcieleniu. Ja kompletnie się w

niej zakochałam. przepadłam i już teraz wiem, że historia ta stała się moim tegorocznym

faworytem. Tak samo będzie z Wami, jestem o tym przekonana. Przeczytacie ją jednym

tchem.

Wszystko rozpoczyna się w chwili, gdy nasz szczeniak jeszcze dobrze nie widzi, ale jego nos

już świetnie sobie radzi z otoczeniem. Razem z trójką rodzeństwa i mamą są dzikimi

zwierzętami, które muszą walczyć o własne przetrwanie. Tak rozpoczyna się przygoda

naszego włochatego bohatera, psa o ogromnym sercu i poczuciu wielkiej misji, który po

każdym odrodzeniu wraca z większym doświadczeniem wyciągniętym z poprzednich

wcieleń, co pomaga mu w ratowaniu kolejnych istnień. Na swojej drodze spotyka jednak

różnych ludzi, którzy w odmienny sposób okazywali swoje przywiązanie do zwierząt - lub

jego całkowity brak.


Co tak naprawdę robią i myślą na co dzień nasi czworonożni przyjaciele? Przede

wszystkim kochają nas bezgranicznie, zrobią dla nas absolutnie wszystko. Uwielbiają się

bawić, ganiać za kotem, piłką lub patykiem, ale czy tylko to? Dzięki autorowi możemy

zobaczyć i zrozumieć, jak to wszystko wygląda z drugiej strony - tej włochatej kulki o

błyszczącym i szczerym spojrzeniu, która nie odstępuje nas na krok i pilnuje jakbyśmy

należeli do jednego stada. Dla nich nieważne jest, czy jesteśmy biedni czy bogaci, czy

mieszkamy w kawalerce lub też dużym domu z ogródkiem. Będą kochać nas i ufać nam bez

mrugnięcia okiem.




„Niektóre psy chcą po prostu być wolne i móc sobie swobodnie biegać, bo nie mają chłopca,

który je kocha”



W ostatnich czasach, co jest szalenie przykre wielokrotnie powtarzają się głośne historie o

krzywdzonych czy też porzucanych zwierzętach, co sprawia, że tracimy wiarę w ludzi i ich

dobroć. Musimy być odpowiedzialni, bo to żyjące stworzenia, które też czują. Są z nami w

we wszystkich dobrych i złych chwilach - i sami też takie przeżywają. Są wrażliwe i

uczuciowe. Pomyślmy więc co możemy zrobić by odpłacić im za to wszystko co dla nas

robią – za tę lojalność, miłość i przywiązanie. Nigdy nie traktujmy ich jak zabawki, bo

nigdy nimi nie będą. To nasi sprzymierzeńcy, przyjaciele, partnerzy, którzy potrzebują

naszego zainteresowania i uczuć.




...Przeznaczenie...Zaprowadziło wprost do chłopca, a kochanie Go i mieszkanie z nim było

sensem całego mojego życia. Od tej chwili gdy się budziliśmy, aż do momentu zaśnięcia, byliśmy

nierozłączni...”




To idealna pozycja dla wszystkich miłośników psów, pasjonatów familijnych historii, które

nie zawsze kończą się jak w bajce. Czy są tu jakieś granice wiekowe? Absolutnie nie!

Młody, starszy... Każdy bez wyjątku może, a nawet powinien zaznajomić się z tą cudowną

postacią i opowiadaniem, które na zawsze zmieni wasze postrzeganie świata i naszych

najwierniejszych przyjaciół. Każdy zrozumie, że świat ludzi jest naprawdę mocno

pomerdany!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz