sobota, 14 kwietnia 2018

Podróżniczo z Wydawnictwem Poznańskim




Foto: Karolina Hajdysz




Od od około dziesięciu lat jestem przeogromną fanką krajów północnoeuropejskich - nie ukrywam, że największą miłością z nich wszystkich darzę Norwegię i Islandię. To kraje do których z przyjemnością uciekłabym z Polski i rozpoczęła nowe, emocjonujące życie na odkrywaniu dzikiego, pasjonującego lądu. Życie w nowym miejscu, wśród nowych ludzi i całą masą bajecznych widoków, które odkrywałabym dzień po dniu ... . Tak naprawdę mój niespokojny duch kocha każdy nowy ląd - jestem całkiem świadoma faktu, że w razie niespodziewanej wygranej w lotka jedną z pierwszych rzeczy jakich bym doświadczyła, to podróże. Marzę o odwiedzeniu wielu miejsc, lista jest naprawdę długa hihi. W skrócie mogę zdradzić, że od dziecka marzyłam o trzech miejscach - greckiej Santorini, Norwegii i Japonii ❤️❤️❤️❤️

Dzięki Wydawnictwu Poznańskiemu ( któremu szalenie raz jeszcze dziękuję za zaufanie i poświęcony mi czas! ) miałam nieopisaną przyjemność poznać od podszewki trzy niezwykłe kraje - Norwegię, Szwecję i Islandię. I wiecie co? całkowicie przepadłam! Pięknie wydane w twardych okładkach, duża ilość ślicznych zdjęć i cała masa ciekawostek, które wielokrotnie sprawiały, że szczęka opada :). Chwilami łapie człowieka najprawdziwszy żal, że nasz naród mimo siły potrafi być tak odmienny. Przecież możemy żyć tak samo w przyjemny, bezstresowy i zdrowy sposób jak mieszkańcy powyższych narodów... .



"Szczęśliwy jak łosoś" - Anna Kurek



Im dalej zagłębiałam się w tę książkę, tym bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że Norwedzy są niezwykłym, choć specyficznym narodem. Oczywiście jak każdy inny kraj mają swoje sposoby na życie, zasady którymi się kierują ( z czego część przyprawił mnie o zawrót głowy ) i już rozumiem czemu stał się miejscem do którego uciekają Ci, którzy chcą rozpocząć nowe życie. Takie uregulowane i spokojne, które sprawi, że nasza przyszłość nie staje się ogromną niewiadomą (jak to się dzieje niestety u nas).
Nie jest to żadnego rodzaju przewodnik, ale naprawdę świetny materiał, nieco psychologiczny. Opisuje jacy są Norwedzy (na co dzień i od święta), co lubią a czego nie, jak się zachowują w danych sytuacjach. Książka odpowiada na pytania dotyczące podatków, złóż ropy (które sprawiają, że Norwegia jest krajem nie mającym problemów dziury budżetowej), sposobu wychowania i nauczania dzieci (szczególnie polecam!), a także zwykłych informacji - kiedy i gdzie można kupić alkohol. Część naszych rodaków mogłaby mieć spore problemy z odnalezieniem się w kraju, który propaguje częściową prohibicję, a w dodatku jest szalenie punktualny.
Mimo tak różnych stylów życia zakochałam się w tym kraju, ludziach i przyrodzie - marzę o odbyciu wycieczki zachodnim wybrzeżem w kajaku. Tylko ja, mój Mąż, aparat fotograficzny, namiot i norweskie fiordy. Obawiam się, że mogłabym wcale nie chcieć wracać do Polski.... 


Polecam! Genialna książka!
Mój HIT!
9/10 ❤️❤️❤️


Wydana - 4 kwiecień 2018
Wydawnictwo Poznańskie
literatura faktu
312 stron

---------------------------------------------------------------------------------




"I cóż, że o Szwecji" - Natalia Kołaczek




Szwecja kojarzy nam się z wieloma rzeczami - sklepami IKEA, marką samochodów Volvo, wieloma świetnymi pisarzami książek kryminalnych. Ale przecież to nie jedyne wizytówki jakimi może się poszczycić tak piękny kraj.To kolejny naród który szczyci się spokojem, skromnością, cierpliwością, a także wręcz nieśmiałością odbieraną przez turystów jako wycofanie. Bez problemów i z przyjemnością używają języka angielskiego aby pomóc zagubionemu turyście (są niestety w europie kraje, które nie tolerują języków innych niż ich własny).
Uwielbiam Szwedów ich za Dzień Gofra (25.III), miłość do kawy i jestem szalenie ciekawa klopsików którymi się tak intensywnie szczycą (narodowa duma!).
Co szalenie mnie rozbawiło w tej książek? fakt, że problem alkoholowy w Szwecji dotyczy generalnie ... łosi! Tak! pijane łosie, po prostu wymiękłam!
Albo jeden z prawnych absurdów, który rozbawił mnie do łez - do niedawna w kraju obowiązywał zakaz spontanicznego tańca w miejscach, które nie mają potrzebnego do tego zezwolenia! Został też świetnie porównany do absurdu z amerykańskiego stanu Floryda, który w latach 30-tych zakazywał śpiewania w kostiumach kąpielowych! Jeśli interesuje Cię co więcej ma do zaoferowania ten kraj - jaki jest i jak wygląda w nim życie, to trafiliście idealnie! 
Przyznam szczerze, że wydanie tej książki jest nieco słabsze, niż "Szczęśliwy jak łosoś" i "Rekin i Baran", ale okładka i ilość ciekawostek przyciąga! Nie opieraj się, sięgnij po nią, a nie pożałujesz!


Ocena - 7/10


Wydana 15 marzec 2017
Wydawnictwo Poznańskie
Literatura faktu / podróżnicza
248 stron


---------------------------------------------------------------------------------




"Rekin i Baran - życie w cieniu islandzkich wulkanów"
Marta i Adam Biernat




Trzecia i ostatnia zarazem podróż, którą udało mi się odbyć to kraj gorących źródeł, wulkanów i dzikich wodospadów - Islandia. Mam wrażenie, że do pewnego momentu ten kraj nie cieszył się zbyt wielką popularnością wśród turystów. Również i ta książka nie jest typowym przewodnikiem, a świetnie opowiedzianą, szczegółową historią o kraju i ludziach żyjących na tej wyspie. Śliczna okładka i zawartość, która naprawdę wciąga i skłania ku zaplanowaniu wycieczki czym prędzej!
Szalenie wciągnął mnie motyw islandzkich obyczajów, a ilość zabobonów w które wierzą zaskoczyła już zupełnie! Zabawne też wydaje się stwierdzenie, że na wyspie można nie spotkać rdzennego mieszkańca Islandii, ale nie ma możliwości nie spotkać żadnej owcy! :).  Z ogromną przyjemnością zwiedziłabym całą tę wyspę wzdłuż i wszerz, oczywiście z aparatem! Skorzystałabym z absolutnie każdej możliwości zrelaksowania się w ciepłych źródłach. 
Zaskakujący jest fakt, że w zimie słońce świeci na Islandii bardzo krótko (bo tylko ok 4h) a naród wcale nie boryka się z problemem depresji - wręcz odwrotnie są pełni życia, szczęścia i poczucia humoru!
Autorzy ukazują Islandię jako kraj niemalże idealny (czy jest to możliwe? kto wie....może warto samemu się przekonać :) ).


Cytat:

" ... Trudno oddać magię Islandii w słowach, zwłaszcza gdy przechadzamy się po smoliście czarnych, aksamitnie piaszczystych i ciągnących się po horyzont plażach - plażach tonących w przepastnych, wyjątkowo ruchliwych mgłach, lśniących od zraszającego je nieustannie deszczu i z widokami na majaczące w oddali, dramatycznie ukształtowane skały, o które rozbijają się nieokiełznane fale przybrane w wojownicze, śnieżnobiałe bałwany... "


Ocena 8/10 💗💗💗


Wydana 24 maja 2017
Wydawnictwo Poznańskie
320 stron
literatura faktu / podróżnicza


----------------------------------------------------------------------





2 komentarze:

  1. Nie przepadam niestety za tego rodzaju książkami. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :). Ja do tej pory lubiłam bardziej ściśle podróżnicze książki - co zobaczyć, co zwiedzić, gdzie pojechać....ale teraz przyjemnie mnie to zaskoczyło. Naprawdę przyjemnie się je czytało i odkrywało jacy są obywatele innych krajów, co lubią i jakie są ich słabości. Moje serducho tak na pełne 100% zdobyła książka Anny Kurek i Norwegii o której marzę od dawna :).

      Usuń