środa, 21 września 2016

Tylko mnie poproś ...




Londyn, rok 1770


Właśnie w tych czasach rozpoczyna się historia 7-mego hrabiego

Westfield - Marcusa Ashforda, oraz jego niedoszłej żony i wdowy - Elisabeth

Hawthorne. Dawna chęć zemsty i zimna obojętność rozbudza z czasem

w obojgu ogień zapomnianego pożądania i prawdziwą, szczerą miłość.

                                               
                                                    ..........................................................


Foto: Karolina Hajdysz



                                                      ..........................................................



Tajemniczy dziennik zmarłego Hrabiego Hawthorne'a rozwiązujący wszystkie tajemnice,

kilku zabójców którzy za wszelką cenę chcą go odzyskać, oraz grupa Agentów pod

patronatem Marynarki Jego Królewskiej Mości rozpoczynają śledztwo i chronią

Lady Elisabeth - oto dodatkowe ( i bardzo ciekawe ) wątki, które przewijają się w treści.


 ..........................................................



Wszystko to wpisano w czasy wytwornej elegancji, dobrego wychowania, wozów konnych, 

potyczek na broń palną bądź białą ... co pozwala nam w wyobraźni stworzyć obraz XVIII-

wiecznego Londynu, oraz poznanie wartości, którymi kierowali się ludzie tamtych czasów.

 Kobiety z wyższych sfer ubierały się w ściskające ich ciała gorsety, kolorowe i piękne suknie,

 na głowach nosiły różnego rodzaju fascynatory, zaś mężczyźni w eleganckie, drogie stroje np 

fraki, które wskazywały na wysokość ich statutu.



                                                     ..........................................................





Foto: Karolina Hajdysz


 ..........................................................



Ciekawostką jest to, że do XIX wieku ludziom biednym zabraniano surowo zawierania 

małżeństw, a jakiekolwiek związki rozpoczynały się od pertraktacji między rodzinami.

Zbliżenia małżonków miały służyć tylko rozmnażaniu, a nie przyjemności....musiał odbywać

się także w ukryciu i milczeniu. O zgrozo ... szczerze mówiąc to straszne :) .





Tak mi się nasunęła pewna myśl odnośnie mężczyzn pokroju Marcusa - po dziś dzień kobiety

 wciąż mają słabość do zdecydowanych, pewnych siebie mężczyzn, którzy wiedzą czego chcą 

i nie boją się po to sięgnąć - mroczny bad boy to typ, który chyba wciąż najsilniej działa na

 kobiecą wyobraźnię ;) .



Foto: Karolina Hajdysz



Ocena: 5/10 ( albo 6/10 za obrazowe opisy :) )




Nawet przyjemnie się czyta, lekko i szybko ... hrabia Marcus jest niezwykle pociągającą

postacią, zrobił na mnie spore wrażenie. Łatwo zauroczyć się kimś takim, kto w tak pewny

 siebie sposób wkracza i miesza w głowie wybranej przez siebie kobiecie :) .



Zapraszam na mojego instagrama - karolina.hajdysz85 :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz