wtorek, 28 marca 2017

Metamorfoza - Vitalia - Part I


Witam Was :)


Znacie na pewno taką sytuację gdy przychodzi Nowy Rok, patrzycie w lustro i po prostu 

jedna wielka załamka ... nadwaga i co się z tym wiąże ciało, które najchętniej dałoby się

schować jak najgłębiej ( może w czeluście piekielne? ;) ), a także niska samoocena i zerowa

w praktyce motywacja. Tak właśnie było w moim przypadku ... od dziecka mam problem z

utrzymaniem wagi, a ponadto przyznaję bez bicia jestem leniwa jeśli chodzi o ćwiczenia 

fizyczne, które pomogłyby w ukształtowaniu figury. Do tego dieta ... brrrr na sam dźwięk 

tych słów mam ciarki. Korzystałam chyba z każdej możliwej diety w życiu, ale efekt był

krótkotrwały i taki ... nie powalający mnie na kolana, o! Wszystko się zmieniło gdy weszła

"magiczna" dieta Dukana. Spadła mi z nieba, bo w 5 miesięcy straciłam 28kg nadwagę i 

kochałam siebie szalenie :). Niestety może to wina Dukana, ale zapewne i ja miałam w tym

swój udział cały spalony nadbagaż powrócił z wielkim hukiem, a dodatkowo zaczęły się

problemy ze zdrowiem. Takim właśnie sposobem w styczniu rozpoczęła się kolejna silna chęć

absolutnej i dozgonnej zmiany mojego żywienia, myślenia o sobie i życzliwego spojrzenia na

wszelki wysiłek. Wiem, że zabrzmi to jak reklama, ale ... skoro daje realny efekt, to czemu by

o tym nie napisać? Znalazłam Vitalię przypadkiem i ze dwa tygodnie nie potrafiłam podjąć

męskiej decyzji czy chcę zaryzykować, czy się jednak boję finalnej porażki. W końcu raz się 

żyje, więc warto spróbować! 

Wykupiłam ją, ustaliłam pod siebie wszelkie parametry, uznałam, że będę ćwiczyć 4x w 

tygodniu z pełną mocą. Jeśli będę musiała się zmusić, to trudno...w końcu ruch to nie zło :).

I wiecie co? Od 16 stycznia sporo się zmieniło ... nie ma tak spektakularnych efektów jak

poprzednie diety, ale tym razem nie pozwolę sobie schrzanić tego wszystkiego na co 

wylewam siódme poty ;).

♡  ♡  


Straciłam w sumie do dziś 28.03.2017 r. :

-9% tkanki tłuszczowej 

Razem ze zwyżką wagi z początku jest mnie mniej -9kg

Pomiary ciała wskazują na utratę w sumie -70cm 

♡  ♡  

Wszystko oczywiście na bieżąco uwieczniam :). Wszystkie poniższe zdjęcia są mojego

autorstwa i nie zgadzam się na ich kopiowanie czy jakiekolwiek udostępnianie dalej. Dieta, 

którą dla mnie ułożono jest świetna - cała masa mlecznych i owocowych koktajli, warzyw, 

owoców, kasz, makaronów itd. Zdrowo przede wszystkim! A co najlepsze - czuję powrót 

pozytywnej energii i wewnętrznej siły. Saaaame pozytywne wibracje i motywacja do 

działania ♡  ♡  

♡  ♡  

©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina


©Hajdysz_Karolina







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz