niedziela, 12 listopada 2017

Mia Sheridan - cykl "Bez ..." ❤



"Bez Słów" 

Karolina Hajdysz



To pierwsza z książek tej autorki i już padł strzał w 

dziesiątkę ! Przepiękna i dająca do myślenia historia 



życiu, miłości, przeszłości. Zmusza nas do 



przemyśleń nad własnym życiem i uwrażliwia nas na 

los drugiego człowieka. Archer to oudsider, stroniący 

od ludzi ... Bree zaś ucieka przed przeszłością, pragnie

odetchnąć i na nowo przemyśleć swoje życie. Mam 

zdecydowaną słabość do książkowych męskich 

ideałów, a Archer trafił w moje serducho .Wszystkie 

te wydarzenia sprawiają, że ta dwójka wpada na siebie i mimo oczątkowej niechęci i 

nieufności rozpoczynają walkę z własnymi demonami walcząc o szczęście i miłość.



"Nie uciekaj ode mnie - zamigałem - Nie mogę cię zawołać.

Proszę, nie uciekaj ode mnie."



"Bez winy"

Karolina Hajdysz


Małżeństwo dla pieniędzy...czy to w ogóle realne?! 

Każdy indywidualnie musiałby zadać sobie te pytanie 

zgodzie z własnym sumieniem i sercem. Dla mnie to 

kompletnie nierealne, ale w tym wypadku Kira i 

Grayson trafili na siebie wprost w idealnej i 

najbardziej potrzebnej chwili. Dwa kompletnie różne 

charaktery z problemami, które można rozwiązać już 

tylko biorąc tymczasowy, ustawiony ślub. Jakie będą 

tego konsekwencje? to już musicie się sami przekonać, 

a jestem pewna, że warto i nie pożałujecie :). Przepiękne krajobrazy i ten mega seksowny 

klimat sprawi, że rozmarzycie się dogłębnie ;). Łatwo nie będzie - walka będzie zawzięta.

Smok i Wiedźma sprawią jednak, że czas ten nie pójdzie na marne :).


"...Dziś możemy mieć bardzo zły dzień,

ale jutro może przyjść najpiękniejszy dzień w twoim życiu. 

Musisz tylko do niego dotrwać..."



"...Jesteśmy małżeństwem i przyjdą takie chwile, 



że będziemy mieć odmienne zdania i pokłócimy się, 



czy nawet będziemy podważać opinię drugiej strony. 



Przyjdą chwile, że moja miłość do ciebie 

wyciągnie na światło dzienne wszystkie moje skrywane lęki. 

Ale moja przysięga brzmi tak: cokolwiek by się działo,

nigdy nie wyjdę z pokoju, dopóki się nie pogodzimy..."



"Bez szans"

Karolina Hajdysz
Kolejna historia z dość trudnym tłem i 



jednocześnie gorąca miłość dwojga 



młodych osób, Kylanda i Ten. Czasami 



miłość zmusza nas do podejmowania 



różnych decyzji, z których więcej jest 



jednak takich, które nie bardzo nam się 



spodobają. Tak właśnie dzieje się i w 

tym przypadku. Każde z nich kocha tak 



bardzo, że rezygnują z własnych marzeń 



na rzecz drugiej osoby. Siła tego uczucia

jest ogromna. Chwilami bardzo smutna, ale w sumie napawająca nas nadzieją i wiarą w

ludzi, uczucia, a także lepszą przyszłość.






"...Mieliśmy wszystko, czego potrzeba. Żadna z tych rzeczy nie była wielka. 



Większość należała do rzeczy najprostszych. Ale w tej chwili wiedziałem, że rozmiar 



domu, samochodu, portfela nie ma absolutnie nic wspólnego z rozmiarem życia. 



A moje życie... moje życie zdawało się ogromne, pełne miłości i znaczenia..."



...

Między rozpaczą a nadzieją. 

Między bólem a ekstazą. 

Między smutkiem a radością. 

Między zgubą a zbawieniem.

...


"Bez uczuć"

Karolina Hajdysz
Szczerze mówiąc spodziewałam się 

czegoś bardziej rozbudowanego. Historia 

jest lekka i taka...łatwa w odbiorze. 

Idealny odmóżdżacz! Sprawiła mi dużo 

przyjemności. Szybko się czytało 

(niestety). Bardzo podobały mi się opisy 

scen miłosnych - bardzo zmysłowe i 


pobudzające naszą wyobraźnię. Lydia, 

dziewczyna z bogatego domu, oraz 

Brogan, biedny pomocnik ogrodnika

zakochują się w sobie do szaleństwa. Sytuacja jednak wymyka się spod kontroli i drogi tej

dwójki drastycznie się rozchodzą pozostawiając za sobą tylko żal i chęć zemsty. Jednak los

(przy małej pomocy Brogana) znów zbliża ich do siebie, choć ich sytuacja diametralnie

się zmieniła... .



(...)Oby nie zdarzało wam się upaść, kraść, oszukiwać ani upijać.

Jeśli już musicie upaść, padajcie sobie w objęcia.

Jeśli musicie kraść, kradnijcie sobie pocałunki.

Jeśli musicie oszukiwać, oszukujcie śmierć.

A jeśli musicie pić, pijcie z przyjaciółmi(...).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz